Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy!
Któż z nas nie słyszał tego okrzyku w dzieciństwie?!
Jedna osoba z grupy, która jest Babą Jagą, stoi tyłem do wszystkich na końcu boiska/sali/podwórka/wyznaczonego terenu w lesie. Reszta, na drugim końcu, stara się podejść do Baby Jagi i klepnąć ją w plecy. Jednak zbliżać się do Baby Jagi można tylko wtedy, gdy ta stoi odwrócona plecami. Gdy Baba Jaga odwróci się, uczestnicy muszą zastygnąć w miejscu i pozostać tak aż Baba Jaga znów się odwróci. Jeśli któryś z graczy poruszy się i Baba Jaga to zobaczy – odpada lub wraca na sam początek.
Jednym z zadań Baby Jagi jest rozśmieszać nieruchomo stojące dzieci. Można robić głupie miny, można krzyczeć i wołać. Oczywiście nie wolno dotykać uczestników, sami muszą się poruszyć.
Stojące dzieci muszą się po prostu nie ruszać. Łatwo to jednak powiedzieć, gdy z jednej strony zależy nam na jak najszybszym dobiegnięciu do Baby Jagi, a z drugiej, żeby nie złapała nas w jakiejś trudnej pozycji, w której trudno będzie nam utrzymać równowagę.
Zabawę często modyfikuje się w ten sposób, że żeby się odwrócić, Baba Jaga musi dokończyć zdanie „Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy”. Czasem wystarczy, że się odwróci – to zależy już od prowdzącego.
Drugą modyfikacją może być to, że baba jaga chodzi pomiędzy uczestnikami lub musi cały czas stać w miejscu. Można również dodać 1-2 pomocników. Czyli Baba Jaga stoi w tym samym miejscu, ale ma pomocników, którzy sprawdzają, czy ktoś się nie ruszył ze swojego miejsca. To może być dobre rozwiązanie, szczególnie przy dużej liczbie uczestników.
Gra baba jaga patrzy jest jedną z kultowych już gier i można w nią zagrać niemal w każdych warunkach.